Od początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku zajmujemy się sprawą zamku przebudowanego na kościół ewangelicki w miejscowości Jędrzychów w powiecie polkowickim na Dolnym Śląsku (nr rej.: A/3206/797 z 16.11.1960 r.). Wielokrotnie na łamach prasy lokalnej, regionalnej i ogólnopolskiej, a także w radio i telewizji zwracaliśmy uwagę na fakt ciągłej dewastacji zabytku i profanacji spoczywających tam ludzkich ciał. Rzecz działa się za wiedzą Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, właściciela obiektu – Parafii Rzymsko-Katolickiej w Szklarach Górnych, a także władz lokalnych, które jako jedyne podjęły w 1994 roku minimalną interwencję w sprawie. Oto fragment naszego artykułu z tamtych lat.
Spośród 21 znakomicie zakonserwowanych ciał, tylko jednemu nie oderwano głowy. Jedno z ciał zostało spalone, a pozbawione kończyn zwłoki dziecka przeniesiono do pobliskiej piwnicy, gdzie przebito je drewnianym kołkiem. Wszystkie trumny porozrzucano po grzebalnej kaplicy, rozbijając przy tym i łamiąc ciała. W 1994 roku zwłoki postanowiono w końcu godnie pochować w ziemi, aby położyć kres dalszej profanacji. Burmistrz Polkowic przeznaczył na ten cel 25 milionów starych złotych. Zatrudniony grabarz, Stanisław Kwaśniak, rozpoczął prace tydzień przed pogrzebem. Ponieważ jednak wejście do kaplicy było zamurowane, ciała przerzucał przez małą dziurę, wybitą wysoko nad posadzką. Po wstępnych oględzinach zadecydował, że do pochówku wystarczą cztery trumny. Gdy jednak je dostarczono, okazało się, że w pomieszczeniu grzebalnym znajduje się znacznie więcej zwłok. Stanisław Kwaśniak postanowił więc zmniejszyć nieco ich objętość, łamiąc je w odpowiednich miejscach i upychając w czterech trumnach, z których uprzednio wyrwał białe płótno. Na terenie zboru wykopał płytki dół. Prace zakończył dzień przed pogrzebem. (Panorama Legnicka)
Zabytek przez minione lata ani razu nie był właściwie zabezpieczony, co zaowocowało stałą dewastacją, która w tym roku osiągnęła kulminację. Mieszkańcy okolicznych wiosek rozbierają salę do nabożeństw, pozyskane w ten sposób drewno przeznaczając na opał. W minionym tygodniu została w ten sposób rozebrana ambona oraz część empor…