Czołem! Od roku już promujemy turystykę alternatywną, opowiadając Wam, gdzie i jak możecie przeżywać przygody w Polsce. Tropimy księżniczki, wykopujemy spod ziemi najciekawsze historie, odkrywamy tajemnice, ścigamy duchy i pokazujemy Wam, że przygoda czai się tuż za zakrętem i każdy z Was może stać się choć na chwilę Indianą Jonesem…
Łowcy Przygód wystartowali w 2014 roku bez grosza budżetu. Do wszystkiego dochodzimy sami. Pierwszy filtr na mikrofon zrobiliśmy z drutu i pończochy. Teraz lutujemy diody IR w lampce, by uzyskać możliwość robienia nagrań w podczerwieni. Wszystko, na co nie mamy pieniędzy, konstruujemy własnoręcznie.
Działamy społecznie, inwestując w tę pasję własne, skromne pieniądze. Nie sprzedajemy Wam kota w worku. Możecie oglądać bezpłatnie wszystkie nasze materiały. Publikacja reportaży za darmo jest bowiem naszym celem nadrzędnym.
100 procent środków pozyskiwanych od darczyńców inwestujemy w Łowców, a inwestycja ma mieć bardzo klarowny przebieg – każdy zakup, każdy koszt rozliczać będziemy publicznie, publikując na łamach naszej strony faktury i paragony.
Ta akcja nie służy wypełnianiu naszych portfeli (po pieniądze co dzień chodzimy do pracy). Zebrane fundusze pomogą nam osiągnąć wyższy poziom realizacji i pozwolą na spełnianie Waszych życzeń w jeszcze większym zakresie!
Jeśli podoba Ci się to, co robimy, wesprzyj nas drobną darowizną!